Niwa Nowa Wieś sobotni mecz z Nadwiślaninem Gromiec rozpoczęła najlepiej jak mogła, bo już po nie całym kwadransie gry prowadziła dwoma golami.
Zaczęło się od gola-marzenie Dominika Merty z siódmej minuty gry. Siedemnastoletni pomocnik naszej drużyny ustawił piłkę ponad 25 metrów od bramki i nie przymierzając niczym Cristiano Ronaldo huknął w okienko bramki gości. Piłka po odbiciu się jeszcze od poprzeczki zatrzepotała w siatce, a my byliśmy prawdopodobnie świadkami gola sezonu w lidze okręgowej.
Pięć minut później było już 2:0 dla Niwy. Do prostopadłego podania Piotra Klimczyńskiego ruszył Bogdan Swarzyński, jednak piłka dostała poślizgu,wpadła w ręce bramkarza gości i...wypadła. Przytomność naszego zawodnika, który do końca poszedł za akcją sprawiła, że skorzystał z prezentu i bez trudu umieścił ją w pustej bramce.
O ile w pierwszej połowie Niwa Nowa Wieś w pełni kontrolowała wydarzenia na boisku, to wraz ze startem drugiej części gry to goście przejęli inicjatywę. Efektem tego był gol z dystansu Artura Szlęzaka, który pozazdrościł Mercie ładnego trafienia i sam spróbował szczęścia. Pomocnik Nadwiślanina atakował nieco z lewej strony, po czym zszedł do środka i uderzył w kierunku dalszego słupka nie dając szans Grzegorzowi Gacurowi na skuteczną interwencję.
Kolejne ataki gości na szczęście nie przyniosły im gola wyrównującego, co skrzętnie wykorzystali biało-niebiescy. W 79 minucie do podania Bartosza Michałka ruszył Klimczyński, umiejętnie "zastawił się" w polu karnym i będąc plecami do bramki został bezmyślnie powalony przez jednego z defensorów. Arbiter - nawiasem mówiąc najsłabszy aktor tego widowiska - wskazał na rzut karny, który pewnym strzałem na bramkę zamienił Mariusz Piskorek.
Goście z Gromca jeszcze zdołali złapać kontakt w 83 minucie gry, kiedy to po rzucie rożnym celnie główkował Mirosław Pactwa, jednak zasłużone zwycięstwo Niwy w doliczonym czasie przypieczętował Swarzyński. Pomocnik Niwy wykorzystał perfekcyjne zgranie klatką piersiową od Piotra Zacnego i ze spokojem strzelił w kierunku dalszego słupka.
Niwa Nowa Wieś - Nadwiślanin Gromiec 4:2 (2:0)
1:0 - Dominik Merta 7'
2:0 - Bogdan Swarzyński 13'
2:1 - Artur Szlęzak 48'
3:1 - Mariusz Piskorek 79'
3:2 - Mirosław Pactwa 83'
4:2 - Bogdan Swarzyński 93'
Niwa: Grzegorz Gacur - Lucjan Stawowczyk, Wojciech Góral, Mateusz Śleziak, Bartłomiej Zwaryczuk - Dominik Merta (83' Piotr Zacny), Mariusz Piskorek, Jakub Makowski (74' Kamil Żmuda), Bogdan Swarzyński, Adam Żmuda (66' Bartosz Michałek, 88' Łukasz Łęcki) - Piotr Klimczyński.
Nadwiślanin: PatrykWojtarowicz - MirosławPactwa, Grzegorz Zajas, Mateusz Augustyn,Przemysław Nowicki - Łukasz Rundzia (80' JakubWaligóra), Artur Szlęzak, Dominik Nędza,Mateusz Zejma - Dawid Adamczyk, Bartosz Palka (60' Mateusz Waligóra).
Żółte kartki: Adam Żmuda, Wojciech Góral - Artur Szlęzak, Mirosław Pactwa, Przemysław Nowicki.
Sędzia: Michał Kudela (Wadowice).