SPRiN Regulice - UKS Dulowa 4:2 (2:1)
Bramki: 2x Paweł Matusik 28' 49'(k), Maksymilian Prasak 8', Łukasz Kopeć 81' - Michał Cząstka 26', Mateusz Malczyk 47'
SPRiN: Piwowarczyk - Adamaszek, M. Matusik, Kulawik, Ciombor (90' Zimoląg) - Sikora (70' Kopeć), P. Matusik, Prasak, Turek (90' Bogdan), Knapik (65 'Maj) - Seremak
Dulowa: Staroń - Raźniak, Malczyk, Grabowski, Wilk, Cząstka, Burdalski, Wallentin, Prokop, Nowak, Wideł (55' Lasik)
Początkiem meczu odważnie zaatakowali goście, którzy obronę Regulic próbowali zaskoczyć prostopadłymi podaniami, brakowało im jednak dokładności. SPRiN wykorzystał już pierwszą dogodną okazję. Maksymilian Prasak powtórzył wyczyn sprzed tygodnia i ponownie zaskoczył bramkarza rywali strzałem z rzutu wolnego, gdy bramkarz rywali ustawiał mur, Prasak celnie uderzył w dalszy róg bramki i otworzył wynik meczu. Chwilę później Dulowa miała idealną okazję do wyrównania. Napastnik wychodził już sam na sam, ale tuż przed oddaniem strzału wślizgiem wybił piłkę Ciombor. Goście w pierwszej połowie jeszcze dwukrotnie wychodzili na czystą pozycję, ale byli niecelni pod bramką Piwowarczyka. Co nie udało się z gry udało im się ze stałego fragmentu gry. Ciombor sfaulował w polu karnym rywala i sędzia wskazał na 11 metr. Piwowarczyk wyczuł intencje strzelca, ale wpuścił piłkę pod nogą. Remis nie utrzymał się długo. Prasak podał do ustawionego w rogu pola karnego Pawła Matusika, który obrócił się z obrońcą na plecach i mocnym strzałem lewą nogą w samo okienko, zdjął pajęczyne z dalszego rogu bramki.
Drugą połowę lepiej zaczęli goście szybko doprowadzając do remisu. Pomocnik mając sporo miejsca na wprost bramki oddał płaski strzał z okolic 25 metra, piłka odbiła się jeszcze od ręki Piwowarczyka, ale ostatecznie wpadła do bramki. Nasz bramkarz powinien lepiej się spisać w tej sytuacji. Ponownie jednak remis nie utrzymał się długo. Obrońca Dulowej zbyt lekko podał do swojego bramkarza i piłkę przejął Seremak i został sfaulowany przez bramkarza. Sędzia podyktował rzut karny, który bardzo pewnie wykorzystał Paweł Matusik. Dulowa miała świetne dwie okazję do doprowadzenia do remisu po rzucie rożnym. Najpierw strzał głową z linii bramkowej obronił Maciej Matusik, a następnie dobitkę również z linii bramkowej obronił Prasak. Regulice nie pozostawały dłużne. Seremak ograł obrońcę i dośrodkował wzdłuż bramki, do piłki doszedł wprowadzony w drugiej połowie Łukasz Kopeć i płaskim strzałem w krótki róg podwyższył wynik meczu. Dulowa śmielej ruszyła do ataku chcąc zniwelować straty. Zawodnicy kilkukrotnie zagrozili bramce strzałami z dystansu, ale tym razem Piwowarczyk poradził sobie ze strzałami. W samej końcówce dwie świetne okazje (dwukrotnie wychodził sam na sam) miał Paweł Matusik, jednak piłka po pierwszym strzale, gdy próbował przerzucić piłkę nad bramkarzem, odbiła się od poprzeczki, a w ostatniej akcji meczu chciał minąć bramkarza, który wygarnął mu piłkę spod nóg.
Wiele własnych błędów, kilka zbyt prostych strat, po których groźnie kontratakowali goście, jednak najważniejsze że skutecznie. Regulice mogą cieszyć się z pierwszych 3 pkt w tym sezonie. Oby więcej powodów do radości. Kolejnym rywalem będzie Wisła Jankowice. Mecz w sobote 31 sierpnia o 17:00 na wyjeździe.